Autor Wiadomość
draco-san
PostWysłany: Wto 16:03, 26 Wrz 2006    Temat postu:

Winged, jej chyba chodziło raczej o treść rozmowy. Mruga

FreY napisał:
n/c
Nie bierz tego na poważnie. Rolling Eyes
Winged
PostWysłany: Pon 23:15, 25 Wrz 2006    Temat postu:

FreY napisał:
n/c


Eee... żeby nie było nieporozumień - ostatnio unikam ich jak ognia. Buźka - chodziło mi, żeby Draco-san zwrócił uwagę na emotikonkę.
FreY
PostWysłany: Pon 21:57, 25 Wrz 2006    Temat postu:

n/c
Winged
PostWysłany: Pon 19:05, 25 Wrz 2006    Temat postu:

draco-san napisał:
draco-san napisał:
A Ty wtedy ciach szybka riposta - "No, chcę się z Tobą przespać." Wesoly
Mówiłem coś o nie nażucaniu się? Ani razu bym nie użył tego typu zdania, to musi przyjść samoczynnie.


Buźka... Buźka... Wesoly
draco-san
PostWysłany: Pon 18:52, 25 Wrz 2006    Temat postu:

Winged napisał:
Ja tam z tępą kobietą nie chciałbym mieć nic wspólnego. Nawet samego aktu płciowego. Nie byłbym tym ani trochę zainteresowany. Nie mam zamiaru szastać ptaszkiem na prawo i lewo i pchać go w każdy, nawet tępy, otwór. Bajer służy uwiedzeniu kogokolwiek,. Czy to do dłuższej znajomości, czy tylko do jednej nocki (nie mam zamiaru kogokolwiek bajerować dla samego sexu – to nie dla mnie, wolę już nie bajerować). Ja nie umiałbym zbajerować bezdennie głupiej i pustej laski (nawet bym nie chciał), więc wykorzystanie nawet nie wchodziło w rachubę. Wesoly
Od czasu do czasu nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Dobra, dobra jak sobie chcesz.

Winged napisał:
Cóż różne są feministki - miałem o tym kiedyś na WOSie - chodzi o różne rodzaje feminizmu. To tak jak różne frakcje na prawicy, czy lewicy. Nie każdy musi wyznawać taki sam katalog poglądów feministycznych, bo nawet pod niższym wymiarem pracy może kryć się równość itd. To normalne, że ludzie więżący w podobne ideały mają różne drogi ich realizacji. To nie jest żaden kompromis, tylko różne drogi realizacji – nic w tym nowego. Podobnie jak w socjalizmie Stalina i Trockiego, cy póżniej Tito i Stalina, czy też Dubczeka vs reszta bloku wschodniego (socjalizm z ludzką twarzą etc.).
Aha - stwierdzenie "na pół gwizdka" miało być kleine Witze - jednak się nie udało, ale powszechnie wiadomo, że u mnie z poczuciem humoru to kiepskawo. Wesoly
Ok, nie wnikam już. Polityka i feminizm - boże uchowaj. Smutny

draco-san napisał:
A Ty wtedy ciach szybka riposta - "No, chcę się z Tobą przespać." Wesoly
Mówiłem coś o nie nażucaniu się? Ani razu bym nie użył tego typu zdania, to musi przyjść samoczynnie.
Winged
PostWysłany: Nie 14:00, 24 Wrz 2006    Temat postu:

draco-san napisał:
Winged napisał:
Ale ja nawet nie chciałbym bajerować tępej laski. Możliwe, że nasze wyobrażenie na temat tępych lasek są rozbieżne. Dla mnie to są takie, z którymi nie ma o czym rozmawiać, bo są za tępe. Ewentualnie mój level bajery jest zbyt niski. Wesoly Zawsze pieprzą głupoty tym słodkim głosem, za który bym je rozszarpał.
Źle mnie zrozumiałeś. Robi się to po to, by je wykorzystać, a nie z nimi rozmawiać. Rozmowa to tylko jeden z środków pozwalających dojść do celu.


Ja tam z tępą kobietą nie chciałbym mieć nic wspólnego. Nawet samego aktu płciowego. Nie byłbym tym ani trochę zainteresowany. Nie mam zamiaru szastać ptaszkiem na prawo i lewo i pchać go w każdy, nawet tępy, otwór. Bajer służy uwiedzeniu kogokolwiek,. Czy to do dłuższej znajomości, czy tylko do jednej nocki (nie mam zamiaru kogokolwiek bajerować dla samego sexu – to nie dla mnie, wolę już nie bajerować). Ja nie umiałbym zbajerować bezdennie głupiej i pustej laski (nawet bym nie chciał), więc wykorzystanie nawet nie wchodziło w rachubę. Wesoly

draco-san napisał:
Winged napisał:
"Feministkę i ja znam, ale tylko taką na pół gwizdka" - myślałem, że to "pół gwizdka" będzie czytelne. Wesoly
Heh, nie ma feministek na 'pół gwizdka'... Feministka to feministka, nie uznaje kompromisów.


Cóż różne są feministki - miałem o tym kiedyś na WOSie - chodzi o różne rodzaje feminizmu. To tak jak różne frakcje na prawicy, czy lewicy. Nie każdy musi wyznawać taki sam katalog poglądów feministycznych, bo nawet pod niższym wymiarem pracy może kryć się równość itd. To normalne, że ludzie więżący w podobne ideały mają różne drogi ich realizacji. To nie jest żaden kompromis, tylko różne drogi realizacji – nic w tym nowego. Podobnie jak w socjalizmie Stalina i Trockiego, cy póżniej Tito i Stalina, czy też Dubczeka vs reszta bloku wschodniego (socjalizm z ludzką twarzą etc.).
Aha - stwierdzenie "na pół gwizdka" miało być kleine Witze - jednak się nie udało, ale powszechnie wiadomo, że u mnie z poczuciem humoru to kiepskawo. Wesoly

draco-san napisał:
FreY napisał:
Jakby się tak zastanowić, to ta taktyka troche dziwna... Oki, pomysł z intrygującym pytaniem całkiem dobry - tylko niezbyt błyskotliwa kobietka powie - "ej koleś o co ci chodzi?" <- w związku z tym nie warto kontunuować akcji bajerowania.
Ale ja właśnie takiej odpowiedzi oczekuję. Mruga


A Ty wtedy ciach szybka riposta - "No, chcę się z Tobą przespać." Wesoly
draco-san
PostWysłany: Nie 13:15, 24 Wrz 2006    Temat postu:

Winged napisał:
Ale ja nawet nie chciałbym bajerować tępej laski. Możliwe, że nasze wyobrażenie na temat tępych lasek są rozbieżne. Dla mnie to są takie, z którymi nie ma o czym rozmawiać, bo są za tępe. Ewentualnie mój level bajery jest zbyt niski. Wesoly Zawsze pieprzą głupoty tym słodkim głosem, za który bym je rozszarpał.
Źle mnie zrozumiałeś. Robi się to po to, by je wykorzystać, a nie z nimi rozmawiać. Rozmowa to tylko jeden z środków pozwalających dojść do celu.

Winged napisał:
"Feministkę i ja znam, ale tylko taką na pół gwizdka" - myślałem, że to "pół gwizdka" będzie czytelne. Wesoly
Heh, nie ma feministek na 'pół gwizdka'... Feministka to feministka, nie uznaje kompromisów.

FreY napisał:
Jakby się tak zastanowić, to ta taktyka troche dziwna... Oki, pomysł z intrygującym pytaniem całkiem dobry - tylko niezbyt błyskotliwa kobietka powie - "ej koleś o co ci chodzi?" <- w związku z tym nie warto kontunuować akcji bajerowania.
Ale ja właśnie takiej odpowiedzi oczekuję. Mruga
FreY
PostWysłany: Nie 11:02, 24 Wrz 2006    Temat postu:

Przykro mi Draco lubie być złośliwa Mruga

Jakby się tak zastanowić, to ta taktyka troche dziwna... Oki, pomysł z intrygującym pytaniem całkiem dobry - tylko niezbyt błyskotliwa kobietka powie - "ej koleś o co ci chodzi?" <- w związku z tym nie warto kontunuować akcji bajerowania.
Winged
PostWysłany: Sob 19:00, 23 Wrz 2006    Temat postu:

draco-san napisał:
Winged napisał:
Ja unikam i tępych facetów i tępych babek. Nawet nie wiem, jak miałbym zbajerować tępą babkę. Na co ja miałbym ja poderwać. "Cze laska. poklikamy trochę?"? Nie mam pojęcia. Na szczęście nie przyciagam swoją osobowością takich osób. Zresztą do mnie mało osób się odzywa. Nie wiem dlaczego. Pewnie przez charakter.
Pewnie brakuje ci wyobraźni.
Zacznij rozmowę od jakiegoś intrygującego pytania, potem proponuję taktykę rozmowy na różne tematy, podczas których zadajesz niewinnie wyglądające pytania ale dzięki którym starasz się dowiedzieć jak najwięcej o twojej wybrance. Kiedy to wszystko już będzie wybadane musisz starać się wczuć w jej zainteresowania i zależnie od osoby, zacząć się przypodobywać (ale nie nachalnie). Ech, co ja tu wypisuje.... nie czytajcie tych bzdur. Embarassed


Ale ja nawet nie chciałbym bajerować tępej laski. Możliwe, że nasze wyobrażenie na temat tępych lasek są rozbieżne. Dla mnie to są takie, z którymi nie ma o czym rozmawiać, bo są za tępe. Ewentualnie mój level bajery jest zbyt niski. Wesoly Zawsze pieprzą głupoty tym słodkim głosem, za który bym je rozszarpał.

draco-san napisał:
Winged napisał:
Feministkę i ja znam, ale tylko taką na pół gwizdka - nie chce zrównania wieku emerytlanego. Wesoly
To nie jest prawdziwa feministka, coś ci kręci. Jezyk


"Feministkę i ja znam, ale tylko taką na pół gwizdka" - myślałem, że to "pół gwizdka" będzie czytelne. Wesoly
draco-san
PostWysłany: Sob 17:20, 23 Wrz 2006    Temat postu:

FreY napisał:
Niektóre rozmowy można toczyć bez końca i nie dojść do porozumienia. Racja, powinnam napisac "kurcze Draco, ale mialeś pecha ze wiekszość "samic" które poznałeś nie były zbyt błyskotliwe" i dodać "o te inteligentne powinieneś dbać".
Po co ten sarkazm. Wesoly

FreY napisał:
Popatrz... jakiś chyba popsuty ten Twój radar...
Niestety, wczoraj robiłem jego przegląd i nawet wymieniłem baterie na nowe. Gives thy a finger

FreY napisał:
Hm... zapomniałam dodać, że nie bardzo mnie interesuje to co myśli połowa świata... tylko zdanie niektórych ma dla mnie wartość.
To chyba oczywiste.

FreY napisał:
Dobra nie pytam dlaczego nie przepadasz za w/w osobnikami... Tylko których częściej unikasz? Tępych facetów czy babek?
Nie prowadzę statystyk. Zazwyczaj nie okazuję tego wprost, że ich nie lubię.

FreY napisał:
Wiesz nie jestem wróżka... nie wiem co w tej chwili sobie myślisz
W tej chwili myślę o jedzeniu. A właściwie jak smaczne były frytki, które sobie niedawno smażyłem. Kwadratowy

Winged napisał:
Ja unikam i tępych facetów i tępych babek. Nawet nie wiem, jak miałbym zbajerować tępą babkę. Na co ja miałbym ja poderwać. "Cze laska. poklikamy trochę?"? Nie mam pojęcia. Na szczęście nie przyciagam swoją osobowością takich osób. Zresztą do mnie mało osób się odzywa. Nie wiem dlaczego. Pewnie przez charakter.
Pewnie brakuje ci wyobraźni.
Zacznij rozmowę od jakiegoś intrygującego pytania, potem proponuję taktykę rozmowy na różne tematy, podczas których zadajesz niewinnie wyglądające pytania ale dzięki którym starasz się dowiedzieć jak najwięcej o twojej wybrance. Kiedy to wszystko już będzie wybadane musisz starać się wczuć w jej zainteresowania i zależnie od osoby, zacząć się przypodobywać (ale nie nachalnie). Ech, co ja tu wypisuje.... nie czytajcie tych bzdur. Embarassed

Winged napisał:
Feministkę i ja znam, ale tylko taką na pół gwizdka - nie chce zrównania wieku emerytlanego. Wesoly
To nie jest prawdziwa feministka, coś ci kręci. Jezyk
mad
PostWysłany: Sob 12:45, 23 Wrz 2006    Temat postu:

a ja? a ja to który to ?
FreY
PostWysłany: Sob 9:31, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Tępą dziewczynę łatwo zbajerować i wykorzystać, znam takie, które polecą na każdego jak tylko chłopak okaże swoje zainteresowanie [grrr... z jedną to się nawet pół roku męczyłam mieszkając w jednym pokoju]. Niestety do mnie lgną różni ludzie i tacy z którymi wolałabym więcej nie rozmawiać i tacy z którymi czas mija szybciej.
Winged
PostWysłany: Pią 22:41, 22 Wrz 2006    Temat postu:

Ja unikam i tępych facetów i tępych babek. Nawet nie wiem, jak miałbym zbajerować tępą babkę. Na co ja miałbym ja poderwać. "Cze laska. poklikamy trochę?"? Nie mam pojęcia. Na szczęście nie przyciagam swoją osobowością takich osób. Zresztą do mnie mało osób się odzywa. Nie wiem dlaczego. Pewnie przez charakter.
Feministkę i ja znam, ale tylko taką na pół gwizdka - nie chce zrównania wieku emerytlanego. Wesoly
FreY
PostWysłany: Pią 21:49, 22 Wrz 2006    Temat postu:

Niektóre rozmowy można toczyć bez końca i nie dojść do porozumienia. Racja, powinnam napisac "kurcze Draco, ale mialeś pecha ze wiekszość "samic" które poznałeś nie były zbyt błyskotliwe" i dodać "o te inteligentne powinieneś dbać".

Popatrz... jakiś chyba popsuty ten Twój radar...

Hm... zapomniałam dodać, że nie bardzo mnie interesuje to co myśli połowa świata... tylko zdanie niektórych ma dla mnie wartość.

Dobra nie pytam dlaczego nie przepadasz za w/w osobnikami... Tylko których częściej unikasz? Tępych facetów czy babek?

Wiesz nie jestem wróżka... nie wiem co w tej chwili sobie myślisz
draco-san
PostWysłany: Pią 21:34, 22 Wrz 2006    Temat postu:

burza napisał:
masz znajomą feministkę ? nie zazdroszczę w sumie. Smile
Nie wiesz co mówisz, ona momentami jest upierdliwsza niż ja. No ale w sumie gadamy tyle na pseudofilozoficzne tematy, że ją lubię.

FreY napisał:
Niech Ci będzie remis, a co mi tam..
Znowu ci wszystko jedno? Tylko nie popadnij w rutynę. Mruga

FreY napisał:
a co mają do tego śledzie? Bo prawdę mówiąc nie widzę związku w tej aluzji.
Nie dziwię się, mój radar nie pika. Twisted Evil

FreY napisał:
Zresztą co ja bedę tłumaczyła te wszystkie laski które są:
a) namolne
b) nie mają za grosz wyczucia taktu
c) po prostu są płytkie
Po co unikać, można je pierd... ups, to opcja dla panów. Sorry. Wesoly

FreY napisał:
Takich ludzi unikam niezależnie od płci.
Ja zależnie, nie pytaj dlaczego.

FreY napisał:
Co niezmienia faktu, że faceci są przewidywalni.
Tak? A to co niby teraz napiszę? Imho, nieprzewidywalność zależy o rozumu, nie od płci.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group