Dla przyjaciół z księgi gości JPF
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Dla przyjaciół z księgi gości JPF Strona Główna
->
Hyde Park
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
M&A
----------------
Aktualności
Manga
Anime
Muzyka
Gry
Książki
Przydatne Linki
Hyde Park
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
draco-san
Wysłany: Czw 16:45, 28 Wrz 2006
Temat postu:
Nie przesadzam. Gady miliony lat rządziły światem, a prezydent to co najwyżej dwie kadencje (pomijając już fakt, że polityka mnie nie ciągnie).
FreY
Wysłany: Czw 15:35, 28 Wrz 2006
Temat postu:
hm... najwyżej? Gad to tylko gad...
Snake
Wysłany: Wto 17:22, 26 Wrz 2006
Temat postu:
Ty, draco, nie przesadzasz?? To może zostaniesz prezydentem
draco-san
Wysłany: Wto 16:17, 26 Wrz 2006
Temat postu:
Niestety lubię być najwyżej w hierarchii, a nie jak jakiś 'ziemiowpieprzacz'.
FreY
Wysłany: Pon 21:55, 25 Wrz 2006
Temat postu:
Według standardów naturalnych do zwierząt zaliczamy: ryby, płazy, gady, ptaki i ssaki... wiesz zawsze możesz być dżdżownicą
draco-san
Wysłany: Pon 18:35, 25 Wrz 2006
Temat postu:
Winged napisał:
Zbuduję dom, spłodzę syna i posadzę drzewo...
Masz niewygórowane wymagania, szczególnie to ostatnie. W każdym razie to perspektywa nie dla mnie.
FreY napisał:
Gad to też zwierzaczek
Zależy od punktu widzenia. Np. dla Yaoistek zwierzaczkami są bishoneni.
Winged
Wysłany: Nie 20:44, 24 Wrz 2006
Temat postu:
FreY napisał:
Eee Winged... nie chce nic mówić, ale motyw sadzenia drzewka poszedł chyba w złej kolejności... czy to nie było tak, że najpierw buduje się dom, potem łapie się żone, potem wspólnie sadzi się drzewko w nowym ogródku - najlepiej w dniu narodzin syna i tak oto roślinka jest świadkiem rozwoju pierworodnego, który za 30 lat przyjdzie tam ze swoim synkiem i powie: to drzewko posadził twój dziadek, kiedy się urodziłem...
Aha, no to trza będzie zasadzić jeszcze jedno.
FreY
Wysłany: Nie 18:46, 24 Wrz 2006
Temat postu:
Gad to też zwierzaczek
Co do konwentów... to ja najpierw po maturze robie prawko, potem dorabiam się autka... a potem mogę jeżdzić gdzie dusza zapragnie
Eee Winged... nie chce nic mówić, ale motyw sadzenia drzewka poszedł chyba w złej kolejności... czy to nie było tak, że najpierw buduje się dom, potem łapie się żone, potem wspólnie sadzi się drzewko w nowym ogródku - najlepiej w dniu narodzin syna i tak oto roślinka jest świadkiem rozwoju pierworodnego, który za 30 lat przyjdzie tam ze swoim synkiem i powie: to drzewko posadził twój dziadek, kiedy się urodziłem...
draco-san
Wysłany: Nie 16:29, 24 Wrz 2006
Temat postu:
FreY napisał:
Wcale nie zamierzam - nie znęcam się nad zwierzątkami.
Jestem gadem.
FreY napisał:
Wbrew pozorom Poznań nie leży na końcu świata
Dobra mniejsza z tym, ale nadal nigdzie się nie umówiliśmy.
Od 6-8 października jestem w Łodzi na MFK.
Co do ostatniego, ja postanowiłem osiedlić się za granicą, najprawdopodobniej na wyspach.
Winged
Wysłany: Nie 15:53, 24 Wrz 2006
Temat postu:
FreY napisał:
Winged napisał:
Ale ja jak prawdziwy mężczyzna zbuduję dom.
Heheh przypominają mi się słowa kumpla, który też ma w planie budowę domu, znalezienie sobie żony i wyraża życzenie by jego pierwszym dzieckiem był syn... Mi osobiście wszystko jedno gdzie będe mieszkać, bylebym to lokum była w stanie kupić za własne pieniądze.
Zbuduję dom, spłodzę syna i posadzę drzewo... Wtedy będę mógł spocząć w spokoju.
Najprostsze zrobiłem, zostało mi już tylko dom i syn.
A ja muszę mieszkać we własnoręcznie zbudownaym, podmiejskim domku. Tak postanowiłem.
FreY
Wysłany: Nie 15:35, 24 Wrz 2006
Temat postu:
draco-san napisał:
Skoro wiesz, że to prowokacja to czemu na nią odpowiadasz? [/guote]
Bo lubie
draco-san napisał:
Brakuje ci skilla w umiejętności ignorowania podobnych zaczepek
Też nad tym ubolewam...
draco-san napisał:
skoro tak, to nie ma możliwości żebyś np. mnie wykorzystała.
Wcale nie zamierzam - nie znęcam się nad zwierzątkami.
draco-san napisał:
Na konwent, na który mogliby się zjawić wszyscy z forum i się poznać. Teraz to będziesz miała wszędzie daleko.
Wbrew pozorom Poznań nie leży na końcu świata
Winged napisał:
Ale ja jak prawdziwy mężczyzna zbuduję dom.
Heheh przypominają mi się słowa kumpla, który też ma w planie budowę domu, znalezienie sobie żony i wyraża życzenie by jego pierwszym dzieckiem był syn... Mi osobiście wszystko jedno gdzie będe mieszkać, bylebym to lokum była w stanie kupić za własne pieniądze.
Winged
Wysłany: Nie 14:09, 24 Wrz 2006
Temat postu:
Jak mi ten topic umknął?
FreY napisał:
Hm... Wingded znalazłeś sobie typowe studenckie mieszkanko
z lokatorami
Ja wolałabym mieć swoje mieszkanko. Rodzice właśnie szukają jakiegoś w Poznaniu dla mojego brata, ale ceny mieszkań tak skoczyły w górę, że praktycznie nic ciekawego nie można znaleźć ;(
To znaczy ja z koleżanką od razu z miasta vipów - Szczytna się wyprowadziłem. Postanowilismy mieszkać razem, by było nam raźniej w nowym mieście itd. Oczywiście mieszkanie wynajmujemy.
Ha... Ja też bym chciał własne. Ale ja jak prawdziwy mężczyzna zbuduję dom. Nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku. Z tego też postaram się uciec. Denerwuje mnie, że nie mam podwórka, hałasy w bloku są nie do zniesienie itd.
draco-san
Wysłany: Nie 13:32, 24 Wrz 2006
Temat postu:
FreY napisał:
Oczywiście, że sie mylisz. Powinnam zignorować podobne prowokacje, ale musiałabym być chora, żeby czegoś nie napisać... Przygodny numerek - gdzie w tym "głębsze uczucia"? liczy się tylko zabawa. Jeśli idzie o inną sytuacje to mówi się "możesz korzystać z kobiety, ale nie pozwól by ona wykorzystała ciebie". Pozwolę sobie mniemać, że inteligentna kobieta zrobi właśnie to ostatnie - a ty nawet tego nie zauważysz.
Skoro wiesz, że to prowokacja to czemu na nią odpowiadasz? Brakuje ci skilla w umiejętności ignorowania podobnych zaczepek, a skoro tak, to nie ma możliwości żebyś np. mnie wykorzystała.
FreY napisał:
Tja dobry pomysł, a gdzie to powiesić? w jego pokoju nad łóżkiem, czy może wydziergać na papierze toaletowym?
Napisz na prześcieradle i wymachuj nim na lotnisku, kiedy będzie wracał.
FreY napisał:
Gdzie nie wpadnę??
Na konwent, na który mogliby się zjawić wszyscy z forum i się poznać. Teraz to będziesz miała wszędzie daleko.
FreY
Wysłany: Pią 20:51, 22 Wrz 2006
Temat postu:
draco-san napisał:
FreY napisał:
inteligentna kobieta nie da sie wnanewrować w gotowanie i sprzatanie
A w seks? Bo widzisz, ja słyszałem że u was kiepsko z inteligencją jeśli idzie o te sprawy (zdrowy rozsądek nawala jeśli idą w grę jakieś emocje). Mylę się?
Oczywiście, że sie mylisz. Powinnam zignorować podobne prowokacje, ale musiałabym być chora, żeby czegoś nie napisać... Przygodny numerek - gdzie w tym "głębsze uczucia"? liczy się tylko zabawa. Jeśli idzie o inną sytuacje to mówi się "możesz korzystać z kobiety, ale nie pozwól by ona wykorzystała ciebie". Pozwolę sobie mniemać, że inteligentna kobieta zrobi właśnie to ostatnie - a ty nawet tego nie zauważysz.
draco-san napisał:
FreY napisał:
Mój brat niedługo wraca z 1,5 rocznego pobytu w Irlandii.
Zrób mu transparent z napisem "Welcome home" <- specjalnie po angielsku (ja nie mógłbym się powstrzymać od takiej złośliwości ).
Tja dobry pomysł, a gdzie to powiesić? w jego pokoju nad łóżkiem, czy może wydziergać na papierze toaletowym?
draco-san napisał:
FreY napisał:
A kto przygarnie FreY?
Niestety nie znoszę psów, mam już kota.
Nie obrażaj się, mam dziś wisielczy humor.
Och nie ma sprawy, przyzwyczaiłam się, jestem cierpliwa.
draco-san napisał:
FreY napisał:
No pewnie ze sie przeprowadze do Poznania... w końcu na studia gdzieś trzeba iść... a akurat Poznań jest w sam raz
Kurna, to będziesz strasznie daleko. Czyli już nie wpadniesz?
Gdzie nie wpadnę??
draco-san
Wysłany: Pią 19:57, 22 Wrz 2006
Temat postu:
Winged napisał:
Wyjdziesz za mnie?
Nie, bo nie umiesz gotować!
Winged napisał:
Hmm... Nie wiem z kim tam będziesz mieszkał. Mówiłeś, że znajomych masz. Mój brat mieszka ze znajomymi i całkiem szybko z Netem sobie poradzili. Większość jest z nich zatrudniona przez agencję i zarabiają 5,5 funta na godzinę. U drugich znajomych obok to samo.
Najpierw z kilkoma gośćmi w moim wieku, później u takiej jednej babki (żonatej - uprzedzam komentarze). Mam nadzieję, że u mnie też tak będzie.
Winged napisał:
Żart, żart. Marzy mi się dominacja. Zabawy S-M i tak dalej.
Nie ma jak urozmaicenie.
Wiesz, zamiast na konwent to ty powinieneś wybrać się na zlot S-M. Na pewno nie będziesz się nudził.
FreY napisał:
inteligentna kobieta nie da sie wnanewrować w gotowanie i sprzatanie
A w seks? Bo widzisz, ja słyszałem że u was kiepsko z inteligencją jeśli idzie o te sprawy (zdrowy rozsądek nawala jeśli idą w grę jakieś emocje). Mylę się?
FreY napisał:
Mój brat niedługo wraca z 1,5 rocznego pobytu w Irlandii, ostatnie dni w pracy go mecza, bo wiedzą ze nikt się za takie marne grosze nie bedzie dla nich wysilał. A niestety mój brat ma tendencje do poświęcania sie, ja niestety też [chyba to rodzinne
], no w każdym razie ja nie o tym. Tam gdzie mieszkał to nie było możliwości podłączenia netu, więc tylko kiedy miał wolne i jechał do większego miasta miał możliwość skorzystania z netu.
Zrób mu transparent z napisem "Welcome home" <- specjalnie po angielsku (ja nie mógłbym się powstrzymać od takiej złośliwości ).
FreY napisał:
A kto przygarnie FreY?
Niestety nie znoszę psów, mam już kota.
Nie obrażaj się, mam dziś wisielczy humor.
FreY napisał:
No pewnie ze sie przeprowadze do Poznania... w końcu na studia gdzieś trzeba iść... a akurat Poznań jest w sam raz
Kurna, to będziesz strasznie daleko. Czyli już nie wpadniesz?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin