Dla przyjaciół z księgi gości JPF
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Dla przyjaciół z księgi gości JPF Strona Główna
->
Hyde Park
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
M&A
----------------
Aktualności
Manga
Anime
Muzyka
Gry
Książki
Przydatne Linki
Hyde Park
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
draco-san
Wysłany: Wto 16:03, 26 Wrz 2006
Temat postu:
Winged, jej chyba chodziło raczej o treść rozmowy.
FreY napisał:
n/c
Nie bierz tego na poważnie.
Winged
Wysłany: Pon 23:15, 25 Wrz 2006
Temat postu:
FreY napisał:
n/c
Eee... żeby nie było nieporozumień - ostatnio unikam ich jak ognia. Buźka - chodziło mi, żeby Draco-san zwrócił uwagę na emotikonkę.
FreY
Wysłany: Pon 21:57, 25 Wrz 2006
Temat postu:
n/c
Winged
Wysłany: Pon 19:05, 25 Wrz 2006
Temat postu:
draco-san napisał:
draco-san napisał:
A Ty wtedy ciach szybka riposta - "No, chcę się z Tobą przespać."
Mówiłem coś o nie nażucaniu się? Ani razu bym nie użył tego typu zdania, to musi przyjść samoczynnie.
Buźka... Buźka...
draco-san
Wysłany: Pon 18:52, 25 Wrz 2006
Temat postu:
Winged napisał:
Ja tam z tępą kobietą nie chciałbym mieć nic wspólnego. Nawet samego aktu płciowego. Nie byłbym tym ani trochę zainteresowany. Nie mam zamiaru szastać ptaszkiem na prawo i lewo i pchać go w każdy, nawet tępy, otwór. Bajer służy uwiedzeniu kogokolwiek,. Czy to do dłuższej znajomości, czy tylko do jednej nocki (nie mam zamiaru kogokolwiek bajerować dla samego sexu – to nie dla mnie, wolę już nie bajerować). Ja nie umiałbym zbajerować bezdennie głupiej i pustej laski (nawet bym nie chciał), więc wykorzystanie nawet nie wchodziło w rachubę.
Od czasu do czasu nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Dobra, dobra jak sobie chcesz.
Winged napisał:
Cóż różne są feministki - miałem o tym kiedyś na WOSie - chodzi o różne rodzaje feminizmu. To tak jak różne frakcje na prawicy, czy lewicy. Nie każdy musi wyznawać taki sam katalog poglądów feministycznych, bo nawet pod niższym wymiarem pracy może kryć się równość itd. To normalne, że ludzie więżący w podobne ideały mają różne drogi ich realizacji. To nie jest żaden kompromis, tylko różne drogi realizacji – nic w tym nowego. Podobnie jak w socjalizmie Stalina i Trockiego, cy póżniej Tito i Stalina, czy też Dubczeka vs reszta bloku wschodniego (socjalizm z ludzką twarzą etc.).
Aha - stwierdzenie "na pół gwizdka" miało być kleine Witze - jednak się nie udało, ale powszechnie wiadomo, że u mnie z poczuciem humoru to kiepskawo.
Ok, nie wnikam już. Polityka i feminizm - boże uchowaj.
draco-san napisał:
A Ty wtedy ciach szybka riposta - "No, chcę się z Tobą przespać."
Mówiłem coś o nie nażucaniu się? Ani razu bym nie użył tego typu zdania, to musi przyjść samoczynnie.
Winged
Wysłany: Nie 14:00, 24 Wrz 2006
Temat postu:
draco-san napisał:
Winged napisał:
Ale ja nawet nie chciałbym bajerować tępej laski. Możliwe, że nasze wyobrażenie na temat tępych lasek są rozbieżne. Dla mnie to są takie, z którymi nie ma o czym rozmawiać, bo są za tępe. Ewentualnie mój level bajery jest zbyt niski.
Zawsze pieprzą głupoty tym słodkim głosem, za który bym je rozszarpał.
Źle mnie zrozumiałeś. Robi się to po to, by je wykorzystać, a nie z nimi rozmawiać. Rozmowa to tylko jeden z środków pozwalających dojść do celu.
Ja tam z tępą kobietą nie chciałbym mieć nic wspólnego. Nawet samego aktu płciowego. Nie byłbym tym ani trochę zainteresowany. Nie mam zamiaru szastać ptaszkiem na prawo i lewo i pchać go w każdy, nawet tępy, otwór. Bajer służy uwiedzeniu kogokolwiek,. Czy to do dłuższej znajomości, czy tylko do jednej nocki (nie mam zamiaru kogokolwiek bajerować dla samego sexu – to nie dla mnie, wolę już nie bajerować). Ja nie umiałbym zbajerować bezdennie głupiej i pustej laski (nawet bym nie chciał), więc wykorzystanie nawet nie wchodziło w rachubę.
draco-san napisał:
Winged napisał:
"Feministkę i ja znam, ale tylko taką na pół gwizdka" - myślałem, że to "pół gwizdka" będzie czytelne.
Heh, nie ma feministek na 'pół gwizdka'... Feministka to feministka, nie uznaje kompromisów.
Cóż różne są feministki - miałem o tym kiedyś na WOSie - chodzi o różne rodzaje feminizmu. To tak jak różne frakcje na prawicy, czy lewicy. Nie każdy musi wyznawać taki sam katalog poglądów feministycznych, bo nawet pod niższym wymiarem pracy może kryć się równość itd. To normalne, że ludzie więżący w podobne ideały mają różne drogi ich realizacji. To nie jest żaden kompromis, tylko różne drogi realizacji – nic w tym nowego. Podobnie jak w socjalizmie Stalina i Trockiego, cy póżniej Tito i Stalina, czy też Dubczeka vs reszta bloku wschodniego (socjalizm z ludzką twarzą etc.).
Aha - stwierdzenie "na pół gwizdka" miało być kleine Witze - jednak się nie udało, ale powszechnie wiadomo, że u mnie z poczuciem humoru to kiepskawo.
draco-san napisał:
FreY napisał:
Jakby się tak zastanowić, to ta taktyka troche dziwna... Oki, pomysł z intrygującym pytaniem całkiem dobry - tylko niezbyt błyskotliwa kobietka powie - "ej koleś o co ci chodzi?" <- w związku z tym nie warto kontunuować akcji bajerowania.
Ale ja właśnie takiej odpowiedzi oczekuję.
A Ty wtedy ciach szybka riposta - "No, chcę się z Tobą przespać."
draco-san
Wysłany: Nie 13:15, 24 Wrz 2006
Temat postu:
Winged napisał:
Ale ja nawet nie chciałbym bajerować tępej laski. Możliwe, że nasze wyobrażenie na temat tępych lasek są rozbieżne. Dla mnie to są takie, z którymi nie ma o czym rozmawiać, bo są za tępe. Ewentualnie mój level bajery jest zbyt niski.
Zawsze pieprzą głupoty tym słodkim głosem, za który bym je rozszarpał.
Źle mnie zrozumiałeś. Robi się to po to, by je wykorzystać, a nie z nimi rozmawiać. Rozmowa to tylko jeden z środków pozwalających dojść do celu.
Winged napisał:
"Feministkę i ja znam, ale tylko taką na pół gwizdka" - myślałem, że to "pół gwizdka" będzie czytelne.
Heh, nie ma feministek na 'pół gwizdka'... Feministka to feministka, nie uznaje kompromisów.
FreY napisał:
Jakby się tak zastanowić, to ta taktyka troche dziwna... Oki, pomysł z intrygującym pytaniem całkiem dobry - tylko niezbyt błyskotliwa kobietka powie - "ej koleś o co ci chodzi?" <- w związku z tym nie warto kontunuować akcji bajerowania.
Ale ja właśnie takiej odpowiedzi oczekuję.
FreY
Wysłany: Nie 11:02, 24 Wrz 2006
Temat postu:
Przykro mi Draco lubie być złośliwa
Jakby się tak zastanowić, to ta taktyka troche dziwna... Oki, pomysł z intrygującym pytaniem całkiem dobry - tylko niezbyt błyskotliwa kobietka powie - "ej koleś o co ci chodzi?" <- w związku z tym nie warto kontunuować akcji bajerowania.
Winged
Wysłany: Sob 19:00, 23 Wrz 2006
Temat postu:
draco-san napisał:
Winged napisał:
Ja unikam i tępych facetów i tępych babek. Nawet nie wiem, jak miałbym zbajerować tępą babkę. Na co ja miałbym ja poderwać. "Cze laska. poklikamy trochę?"? Nie mam pojęcia. Na szczęście nie przyciagam swoją osobowością takich osób. Zresztą do mnie mało osób się odzywa. Nie wiem dlaczego. Pewnie przez charakter.
Pewnie brakuje ci wyobraźni.
Zacznij rozmowę od jakiegoś intrygującego pytania, potem proponuję taktykę rozmowy na różne tematy, podczas których zadajesz niewinnie wyglądające pytania ale dzięki którym starasz się dowiedzieć jak najwięcej o twojej wybrance. Kiedy to wszystko już będzie wybadane musisz starać się wczuć w jej zainteresowania i zależnie od osoby, zacząć się przypodobywać (ale nie nachalnie). Ech, co ja tu wypisuje.... nie czytajcie tych bzdur.
Ale ja nawet nie chciałbym bajerować tępej laski. Możliwe, że nasze wyobrażenie na temat tępych lasek są rozbieżne. Dla mnie to są takie, z którymi nie ma o czym rozmawiać, bo są za tępe. Ewentualnie mój level bajery jest zbyt niski.
Zawsze pieprzą głupoty tym słodkim głosem, za który bym je rozszarpał.
draco-san napisał:
Winged napisał:
Feministkę i ja znam, ale tylko taką na pół gwizdka - nie chce zrównania wieku emerytlanego.
To nie jest prawdziwa feministka, coś ci kręci.
"Feministkę i ja znam, ale tylko taką na pół gwizdka" - myślałem, że to "pół gwizdka" będzie czytelne.
draco-san
Wysłany: Sob 17:20, 23 Wrz 2006
Temat postu:
FreY napisał:
Niektóre rozmowy można toczyć bez końca i nie dojść do porozumienia. Racja, powinnam napisac "kurcze Draco, ale mialeś pecha ze wiekszość "samic" które poznałeś nie były zbyt błyskotliwe" i dodać "o te inteligentne powinieneś dbać".
Po co ten sarkazm.
FreY napisał:
Popatrz... jakiś chyba popsuty ten Twój radar...
Niestety, wczoraj robiłem jego przegląd i nawet wymieniłem baterie na nowe.
FreY napisał:
Hm... zapomniałam dodać, że nie bardzo mnie interesuje to co myśli połowa świata... tylko zdanie niektórych ma dla mnie wartość.
To chyba oczywiste.
FreY napisał:
Dobra nie pytam dlaczego nie przepadasz za w/w osobnikami... Tylko których częściej unikasz? Tępych facetów czy babek?
Nie prowadzę statystyk. Zazwyczaj nie okazuję tego wprost, że ich nie lubię.
FreY napisał:
Wiesz nie jestem wróżka... nie wiem co w tej chwili sobie myślisz
W tej chwili myślę o jedzeniu. A właściwie jak smaczne były frytki, które sobie niedawno smażyłem.
Winged napisał:
Ja unikam i tępych facetów i tępych babek. Nawet nie wiem, jak miałbym zbajerować tępą babkę. Na co ja miałbym ja poderwać. "Cze laska. poklikamy trochę?"? Nie mam pojęcia. Na szczęście nie przyciagam swoją osobowością takich osób. Zresztą do mnie mało osób się odzywa. Nie wiem dlaczego. Pewnie przez charakter.
Pewnie brakuje ci wyobraźni.
Zacznij rozmowę od jakiegoś intrygującego pytania, potem proponuję taktykę rozmowy na różne tematy, podczas których zadajesz niewinnie wyglądające pytania ale dzięki którym starasz się dowiedzieć jak najwięcej o twojej wybrance. Kiedy to wszystko już będzie wybadane musisz starać się wczuć w jej zainteresowania i zależnie od osoby, zacząć się przypodobywać (ale nie nachalnie). Ech, co ja tu wypisuje.... nie czytajcie tych bzdur.
Winged napisał:
Feministkę i ja znam, ale tylko taką na pół gwizdka - nie chce zrównania wieku emerytlanego.
To nie jest prawdziwa feministka, coś ci kręci.
mad
Wysłany: Sob 12:45, 23 Wrz 2006
Temat postu:
a ja? a ja to który to ?
FreY
Wysłany: Sob 9:31, 23 Wrz 2006
Temat postu:
Tępą dziewczynę łatwo zbajerować i wykorzystać, znam takie, które polecą na każdego jak tylko chłopak okaże swoje zainteresowanie [grrr... z jedną to się nawet pół roku męczyłam mieszkając w jednym pokoju]. Niestety do mnie lgną różni ludzie i tacy z którymi wolałabym więcej nie rozmawiać i tacy z którymi czas mija szybciej.
Winged
Wysłany: Pią 22:41, 22 Wrz 2006
Temat postu:
Ja unikam i tępych facetów i tępych babek. Nawet nie wiem, jak miałbym zbajerować tępą babkę. Na co ja miałbym ja poderwać. "Cze laska. poklikamy trochę?"? Nie mam pojęcia. Na szczęście nie przyciagam swoją osobowością takich osób. Zresztą do mnie mało osób się odzywa. Nie wiem dlaczego. Pewnie przez charakter.
Feministkę i ja znam, ale tylko taką na pół gwizdka - nie chce zrównania wieku emerytlanego.
FreY
Wysłany: Pią 21:49, 22 Wrz 2006
Temat postu:
Niektóre rozmowy można toczyć bez końca i nie dojść do porozumienia. Racja, powinnam napisac "kurcze Draco, ale mialeś pecha ze wiekszość "samic" które poznałeś nie były zbyt błyskotliwe" i dodać "o te inteligentne powinieneś dbać".
Popatrz... jakiś chyba popsuty ten Twój radar...
Hm... zapomniałam dodać, że nie bardzo mnie interesuje to co myśli połowa świata... tylko zdanie niektórych ma dla mnie wartość.
Dobra nie pytam dlaczego nie przepadasz za w/w osobnikami... Tylko których częściej unikasz? Tępych facetów czy babek?
Wiesz nie jestem wróżka... nie wiem co w tej chwili sobie myślisz
draco-san
Wysłany: Pią 21:34, 22 Wrz 2006
Temat postu:
burza napisał:
masz znajomą feministkę ? nie zazdroszczę w sumie.
Nie wiesz co mówisz, ona momentami jest upierdliwsza niż ja. No ale w sumie gadamy tyle na pseudofilozoficzne tematy, że ją lubię.
FreY napisał:
Niech Ci będzie remis, a co mi tam..
Znowu ci wszystko jedno? Tylko nie popadnij w rutynę.
FreY napisał:
a co mają do tego śledzie? Bo prawdę mówiąc nie widzę związku w tej aluzji.
Nie dziwię się, mój radar nie pika.
FreY napisał:
Zresztą co ja bedę tłumaczyła te wszystkie laski które są:
a) namolne
b) nie mają za grosz wyczucia taktu
c) po prostu są płytkie
Po co unikać, można je pierd... ups, to opcja dla panów. Sorry.
FreY napisał:
Takich ludzi unikam niezależnie od płci.
Ja zależnie, nie pytaj dlaczego.
FreY napisał:
Co niezmienia faktu, że faceci są przewidywalni.
Tak? A to co niby teraz napiszę? Imho, nieprzewidywalność zależy o rozumu, nie od płci.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin