Dla przyjaciół z księgi gości JPF

burza

na stronie [link widoczny dla zalogowanych] jest taka opcja, ze można zamawiać w niskiej cenie mangi np. po angielsku (ogółem wszystkie z katalogu zagranicznego) które w polsce się nie ukazały (albo i ukazały). ja np. zamówiłem pierwszy tom death note (po angielsku) w cenie 26.49 zł. najlepsze w tym wszystkim jest to, że można wybrać taką opcje aby nie płacić za dostawe. polega ona na tym, że gdy wybieramy sposób dostawy klikamy na "odbiór w wybranym salonie empik". gdy dostaniemy e-mail z wiadomością, iż możemy odebrać nasze zamówienie idziemy do wybranego salonu, i odbieramy w punkcie info (podajemy pracownikowi imię i nazwisko).
proste nie (a jak tanio) ? Laughing

Winged

Też o tym czytałem. I bardzo mi się ta opcja spodobała, bo parę tytułów bym sobie chciał przeczytać. Jest jeden szkopuł - u mnie nie ma empika, a do Olsztyna to 10 zł. Jednak jest coś gorszego. Zawsze brak mi pewnego rodzaju odwagi, by zacząć zamawiać zagraniczne wydania. Zawsze myślę, że zaraz będzie w Polsce itd.
Nie będę się tu rozwodził, ale na razie z tej opcji nie skorzystam. Jezyk

Wolę na razie nadgonić to, czego jeszcze nie kupiłem z polskich wydań. Jedno jest pewne - to, co wymyślił Empik jest bardzo dobre dla polskiego fana.

burza

mad

a ja najblizszy empik mam 150 km ode mnie i nie jest mi z tym dobrze :S, ale jakos daje radę i zamawiam sobie mangi z neta, chociaz ostatnio u mnie w miescie znalazlem kiosk, gdzie sa wszystki mangi JPF i Waneko !!

Snake

Całkiem ciekawy pomysł w wykonaniu empiku, ale ja i tak albo wchodzę na strone waneko, albo na stronkę jpf Wesoly

draco-san

Winged

No tak, ale powiedzmy, że komiks kosztuje tam trzy dychy, a za polskie wydanie zpląciłbym pewnie coś koło 20 zł. O kuriera to się nawet nie przejmuję, bo to dotyczyło ściśle wypowiedzi burza, że jest tania możliwość przesyłki, która mnie nie obejmuje.
Krótko mówiac - nawet mi nie grozi, że kupię stamtąd jakąś mangę wydania zagranicznego - brak gotówki na to, co w Polsce.
Co do tego, że nie musiałbym kupować jeszce raz tego samego po polsku. Owszem nie musiałbym, ale wolałbym mieć polskie wydanie niż zagraniczne. Moja znajomość zarówno angielskiego jak i niemieckiego nie gwarantuje, że będę mógł je bezproblemowo czytać, a niestety siedzenie ze słownikiem, gdy chcę się zrelaksować to nie dla mnie.
I niech nikt mi tu nie mówi, że sytuacja i obraz pozwolą mi zrozumieć, bo niestety, u mnie się to nie sprawdza. Jezyk

draco-san

Co do ostatniego, nic nie mówiłem - moja znajomość tych dwóch języków pozwala mi czytać bez słownika i dlatego oferta Empiku wydaje mi się dobra. Faktycznie mangi są droższe, ale np. te najdroższe wydania z USA mają trochę większy format (podobny do tego z Kasenu) i lepszej jakości papier niż ten Egmontowski. A wydania niemieckie są przeważnie tylko o 4-6zł droższe. Na polskie edycje niektórych ciekawych tytułów możesz czekać wieczność (albo się nigdy niedoczekasz). W każdym bądź razie Empik wielu osobom ułatwił życie, i dobrze.

Winged

draco-san

CMX, CPM, Viz i Dark Horse na pewno nie mają takich małych formatów jak Egmont czy Waneko, więc pewnie to też wpływa na cenę. No ale mangi niemieckich wydawnict, Carlsenu, EMA, Panini mają identyczny format z naszym Egmontowskim (jedynie niemiecki oddział Tokyopopu ma większy). A jeśli już ktoś chce porywać się na mangi francuskojęzyczne, to te z kolei są identyczne z japońskimi (format B6 i obwoluta) - francuzi cenią sobie jakość. Te info łatwo zdobyć jak się wie gdzie szukać. Jezyk

Winged

draco-san

Niestety nie dam linka. Te dane zbierałem z różnych źródeł, przeważnie z samych stron wydawnictw, jednego portalu i fanzinu (w niektorych sklepach int. też podają formaty tomików). Musisz trochę pogrzebać.

Snake

Haha, a ja wczoraj miałem imieninki, i zarobiłem 180 zł. Trochę mang się kupi Wesoly

Winged

draco-san

Ja dostanę, jak mi się uda sprzedać trochę [link widoczny dla zalogowanych]. Chociaż szojce i LesB. nie są moje (jednej znajomej - przysługa Mruga

).